Opłaty półkowe – oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego
07.12.2015 / Aktualności
Opłaty półkowe – oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego z 18 listopada 2015 r.
Artykuł 15 ust. 1 pkt. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej: u.z.n.k.) zakazuje „utrudniania dostępu do rynku” przez pobieranie „innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży”.
Wieloletnia i konsekwentna linia orzecznictwa, uznawała pobieranie opłat stanowiących wszelkie kwoty, które pomniejszały obowiązującą w chwili dostawy cenę nabycia towarów przez sieć handlową – np. wskutek zastosowania rabatów, bonusów, upustów, premii pieniężnych i innych tego typu mechanizmów, za czyn niedozwolony na mocy u.z.n.k. W konsekwencji judykatura niejednokrotnie wskazywała, że art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k. zawiera domniemanie prawne, zgodnie z którym opłata inna niż marża handlowa stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.
Co więcej, zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, ciężar dowodowy wykazania, że pobrana opłata dotyczy faktycznie świadczonych usług, spoczywał na sieciach handlowych. Tym samym, w trakcie postępowań sądowych właśnie sieci handlowe zobligowane były do wykazywania, iż pobieranie dodatkowych opłat, w żaden sposób nie „ograniczało dostępu do rynku” dostawcom (tak: wyrok SN z 26 stycznia 2006 r., sygn. akt II CK 378/05; wyrok SN z 12 czerwca 2008 r., sygn. akt III CSK 23/08; wyrok SA w Gdańsku z 22 maja 2013 r., sygn. akt I ACa 191/13).
Tak szerokie pojmowanie zakazu pobierania innych opłat niż marża handlowa, spotykało się z krytyką wielu środowisk. Jednym z głównych argumentów było ograniczanie zasady swobody umów, czyli naczelnej zasady prawa cywilnego, kształtującej relacje pomiędzy przedsiębiorcami.
Warto podkreślić, że istotą problemu, dotyczącego stosowania art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., było niemal jednolite orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, które uznawało pobieranie „innych opłat” za równoznaczne z „ograniczenie dostępu do rynku”.
Powyższy pogląd kilkukrotnie spotykał się ze sprzeciwem Trybunału Konstytucyjnego (w wyrokach z 16 października 2014 roku, sygn. akt SK 20/12 i 28 lipca 2015 roku, sygn. akt SK 22/14), który jednoznacznie stwierdził, że „w polskim systemie prawnym przesłanka domniemania musi być wyraźnie wskazana w normie domniemania, tymczasem art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. nie daje żadnych językowych podstaw, by domniemywać utrudnianie dostępu do rynku lub wystąpienie czynu nieuczciwej konkurencji”. Komentowany artykuł u.z.n.k., w opinii Trybunału Konstytucyjnego „nie zawiera adresowanej do sądu powszechnego normy nakazującej uznać bez dowodu fakt domniemywany. Na gruncie analizowanego aktu normatywnego w jednym wypadku prawodawca wprost odstępuje od rozkładu ciężaru dowodu przewidzianego w art. 6 k.c. (art. 18 a u.z.n.k.). Wyjątek ten nie odnosi się jednak do czynu, o którym mowa w zaskarżonym przepisie.”
Reasumując, Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 15 ust. 1 ust. 4 u.z.n.k. jest zgodny z Konstytucją oraz zauważył, że omawiana norma prawna nie zakazuje bezwzględnie pobierania opłat przez przedsiębiorców przyjmujących towary do sprzedaży. Z kolei wskazał, że niezgodne z prawem jest pobieranie takich opłat, które utrudniają dostęp do rynku i są sprzeczne z dobrymi obyczajami, zagrażają interesowi innych przedsiębiorców lub klientów albo naruszają ich interes.
Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w długo oczekiwanej uchwale podjętej 18 listopada 2015 r. na skutek pytania prawnego, zadanego przez jeden z sądów apelacyjnych (sygn. akt III CZP 73/15). W uchwale tej, Sąd Najwyższy podkreślił, że „w stosunkach handlowych między nabywcą prowadzącym sieć sklepów a dostawcą nie jest wyłączone uznanie zastrzeżonej w umowie premii pieniężnej uzależnionej od wielkości obrotów za rabat posprzedażowy niestanowiący opłaty przewidzianej w art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji”.
Powyższa uchwała z pewnością przyczyni się do stosowania nowej wykładni art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., zapoczątkowanej przez wyroki Sądu Najwyższego: z 20 lutego 2014 roku (sygn. akt I CSK 236/13), 24 czerwca 2014 roku (sygn. akt I CSK 431/13) oraz 26 czerwca 2015 roku (sygn. akt I CSK 319/14) dopuszczającej stosowania tzw. rabatów posprzedażowych. Zgodnie z tą linią orzecznictwa, Sąd Najwyższy odnosząc się zagadnienia premii pieniężnej w aspekcie jej kwalifikowania jako opłaty niedozwolonej w myśl art. 15 ust.1 pkt 4 u.z.n.k., podkreślił, że „praktyka gospodarcza ukształtowała zasady oferowania towarów na korzystniejszych zasadach w wypadku gdy transakcja przybiera większe rozmiary, co stanowi refleks ekonomicznych reguł dotyczących opłacalności produkcji i handlu w mniejszej i większej skali”. Ponadto, Sąd Najwyższy zauważył, że „zbywanie większej ilości towaru po niższej cenie (czyli z upustem) nie stanowi działań sugerujących naruszenie reguł konkurencji. Konstrukcyjnie upust cenowy i premia pieniężna mogą odpowiadać pojęciu tzw. rabatu posprzedażowego i prowadzić do obniżenia ceny dostarczanych towarów”.
Podkreślenia wymaga fakt, że takie podejście reprezentował także Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 25 czerwca 2012 r. (sygn. akt I FPS 2/12, ONSAiWSA 2013/6/85). W uchwale tej przyjęto, że „wypłata kontrahentowi bonusu warunkowego (premii pieniężnej) z tytułu osiągnięcia określonej wielkości sprzedaży lub terminowości regulowania należności stanowi rabat w rozumieniu art. 29 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. Nr 54, poz. 535 ze zm.), zmniejszający podstawę opodatkowania”.
Naczelny Sąd Administracyjny wskazał ponadto, że premia pieniężna za dany okres, w ujęciu ekonomicznym, sprowadza się w istocie do zwrotu nabywcy przez sprzedawcę części uiszczonego wcześniej wynagrodzenia z tytułu dokonanych z nabywcą transakcji, w następstwie czego zmniejszeniu ulega wcześniej określona globalna wartość tej transakcji. Przy tym decydująca dla oceny charakteru określonego świadczenia powinna być nie nazwa, lecz treść tego świadczenia dokonana na podstawie obiektywnej analizy całokształtu okoliczności faktycznych. Nazwanie zatem przez strony umowy danego świadczenia premią nie wyłącza możliwości uznania go za rabat w rozumieniu art. 29 ust. 4 ustawy o podatku od towarów i usług.
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 24 czerwca 2015 roku nawiązał do uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego, wskazując właśnie na rozbieżności co do oceny charakteru premii pieniężnych i rabatów, polegające na uznawaniu premii za wynagrodzenie za określone usługi, zaś rabatów za korektę ceny sprzedaży. Wykładani ta, poza aspektem uznania rabatów za czyn nieuczciwej konkurencji, pociągała za sobą istotne implikacje w zakresie opodatkowania podatkiem od towarów i usług. Odbiciem zmieniających się poglądów organów podatkowych była transformacja stosowanego przez strony nazewnictwa mimo braku merytorycznych zmian w zakresie skutków finansowych, jakie łączyły z osiągnięciem określonego poziomu obrotów.
Biorąc zatem pod uwagę najnowszą uchwałę Sądu Najwyższego z listopada tego roku, możemy spodziewać się odmiennego, ale też i oczekiwanego nowego kierunku orzecznictwa w zakresie wykładni art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.
Opracowała: Magdalena Jachimowicz-Rolnik, Aplikant Radcowski, Dział Prawa Własności Intelektualnej.
Powiązane
22.10.2024 / Aktualności
Daniel Konicz i Michał Szczęsny poprowadzą prelekcje w ramach VII Kongresu Zamówień Publicznych w Medycynie