Rządy kładą kres płatnościom gotówkowym

10.10.2014 / Publikacje / Podatki

Polacy co do zasady oswoili się już z myślą, że wraz z przyjęciem przez Polskę wspólnej europejskiej waluty będą musieli się pożegnać z wizerunkiem orła w koronie oraz podobiznami władców polskich, które zdobią nasze narodowe monety i banknoty. Niewykluczone jednak, że zmiana waluty nie będzie konieczna, aby polskie monety i banknoty zachowały jedynie wartość numizmatyczną. Nastąpi to, jeżeli wcześniej Polska wycofa z obrotu gotówkę.

W danej chwili zupełna rezygnacja przez Polaków z gotówki może wydawać
się jeszcze mało realna. Podobnie jednak jeszcze w pierwszej połowie XVII w. niewielu naszych przodków wierzyło, że papierowy banknot może w zasadzie zastąpić monety, których wartość odwoływała się do drogocennego kruszcu. W 1661 r., a zatem wkrótce po zakończeniu kosztownej wojny z Rzecząpospolitą, Szwecja, jako pierwsze państwo w Europie, wprowadziła do obiegu banknoty. Determinacja europejskich władców oraz wygoda korzystania z nowego środka płatniczego sprawiły, że banknot szybko przezwyciężył początkową nieufność ówczesnych mieszkańców Europy i na dobre wszedł do powszechnego użytku.

Również dzisiaj państwa nordyckie wiodą prym w rewolucyjnym podejściu do pieniądza. Szwecja, z zaledwie 3% udziałem gotówki w transakcjach krajowych, już od 2012 r. przymierza się do wyeliminowania możliwości dokonywania płatności gotówką na jej terytorium. Z kolei Norwegia – jak obliczyli ostatnio eksperci norweskiego sektora bankowego – już w 2020 r. może stać się państwem, w którym gotówka zostanie wycofana z obiegu. O zaletach pieniądza elektronicznego nie trzeba szczególnie Norwegów przekonywać, bowiem już obecnie transakcje gotówkowe stanowią jedynie
ok. 5% płatności w tym państwie. Do zupełnej rezygnacji z wolności wyboru formy płatności ma ich natomiast nakłonić, promowana przez norweskie koła bankowo-finansowe, perspektywa powstrzymania (już od 2020 r.) napadów na transporty pieniędzy, placówki bankowe i kasy sklepowe. Groźba brutalnego i uzbrojonego rabusia niewątpliwie często przemawia do społecznej świadomości, lecz wykorzystanie jej przez lobbujących za nowym rozwiązaniem, w danym kontekście może wydać się, szczególnie osobom świadomym zagrożeń związanych z cyberprzestępczością, nieco naiwne. Wrażenie kuriozalności tego argumentu mogą wzmacniać badania statystyczne przeprowadzone w sąsiadującej z Norwegią Szwecji, które wskazują, że o ile wraz z rozwojem systemu płatności elektronicznych radykalnie zmalała średnia roczna liczba napadów na banki (ze 110 w 2008 r. do 5 w 2012 r.), to liczba różnych form kradzieży pieniędzy elektronicznych (w tym poprzez tzw. skimming) wzrosła w Szwecji z 3.304 w 2000 r. do prawie 20.000 w 2011 r.

Ramię w ramię z norweskimi finansistami o rezygnację z obrotu gotówkowego walczą norwescy handlowcy. Nie można polemizować ze stwierdzeniem, że osiągnięcie tego celu będzie oznaczać eliminację kosztów przechowywania i transportu gotówki. Większe jednak korzyści może przynieść branży handlowej potwierdzona przez ekspertów z dziedziny statystyki i psychologii prawidłowość, zgodnie z którą konsumenci dokonywujący płatności kartą bankową przejawiają niższy stopień kontroli wydatków, niż w przypadku płatności dokonywanych przez nich w formie gotówkowej.

Niezależnie od wsparcia branży handlowej, przedstawiciele sektora bankowo-finansowego mają mocne podstawy, aby w swych staraniach liczyć na poparcie norweskiego rządu. Współpraca ta wpisywałaby się bowiem w tworzący się w ostatnich latach niemal na całym świecie alians rządowo – bankowy, wymierzony przede wszystkim w osoby uchylające się od płacenia podatków lub piorące brudne pieniądze.

Cele te są szczególnie widoczne w podjętej przed rokiem decyzji rządu Izraela o powołaniu do życia specjalnego komitetu, któremu powierzono zadanie opracowania metod wyeliminowania gotówki z izraelskiej gospodarki. Nie maskując motywów tej decyzji, izraelscy oficjele potwierdzili, że powyższym działaniom przyświeca cel przeciwdziałania zjawiskom uchylania się od opodatkowania oraz prania brudnych pieniędzy.

Podczas gdy transakcje bezgotówkowe mogą pozostać niezauważone dla administracji państwowej, każda transakcja dokonana za pośrednictwem banku pozostawia zapis, który umożliwia określenie źródła wpływów, adresata wypływów oraz wielkość przepływów. Mając na uwadze, że tajemnica bankowa wobec organów podatkowych jest już praktycznie wspomnieniem, a banki są już, lub wkrótce będą zobowiązane do automatycznego przekazywaniu określonym służbom państwowym szczegółowych informacji o posiadaczach rachunków bankowych, stopniowo stajemy się przedmiotem inwigilacji majątkowej o niespotykanym w historii zakresie. Nawet jeżeli taka totalna inwigilacja znajduje uzasadnienie w przeciwdziałaniu nadużyciom podatkowym, praniu brudnych pieniędzy i terroryzmowi, to nie można pominąć faktu,
iż dla wielu osób stanowi ona zamach na poczucie ich osobistej wolności i prawa do prywatności.

Rzadziej wskazuje się jednak powagę ryzyka, jakim może być nadużywanie lub nierozważne korzystanie z dostępu do takich instrumentów inwigilacji nie tylko przez służby administracji państwowej, lecz w pewnym stopniu również przez osoby należące do personelu banku. Przykładowo pracownik banku, opierając się wyłącznie na subiektywnym podejrzeniu prania brudnych pieniędzy, może spowodować zamrożenie środków pieniężnych klienta banku do czasu wyjaśnienia sprawy przez odpowiednie służby państwowe. Nawet jeżeli w wyniku przeprowadzonej procedury służby państwowe stwierdzą legalność działań klienta banku, częstokroć stanie się to zbyt późno,
aby mógł on zrealizować planowaną transakcję lub zawrzeć wynegocjowany kontrakt. Motywy osoby odpowiedzialnej za zamrożenie środków bankowych mogą być oczywiście różne. Może być to zwykła ludzka pomyłka, może być to efekt procedur ostrożnościowych banku, które nawet w przypadku nikłych podejrzeń o działania nielegalne będą skutkować przerzuceniem ryzyka na klienta banku. Nie można jednak również wykluczyć, szczególnie w kontekście słynnej maksymy o deprawacji ludzi dzierżących władzę, złej woli dysponentów takich uprawnień. Bez odpowiednich procedur kontrolnych nieuczciwi funkcjonariusze mogą, we własnym lub cudzym interesie, wykorzystywać swoje uprawnienia do uderzenia w określonych konkurentów biznesowych lub politycznych.

Skutkiem wycofanie z obiegu waluty narodowej będzie prawdopodobnie wzrost zainteresowania alternatywnymi środkami płatniczymi, np. gotówką w walutach obcych. Szczególnie interesujące w danym kontekście jest jednak zjawisko walut alternatywnych, z których pierwszą i najsłynniejszą jest Bitcoin. Potencjał inwestycyjny tej krypto-waluty został już doceniony przez władze Jersey, które zezwoliły w lipcu 2014 r. na utworzenie pierwszego na świecie funduszu inwestującego w Bitcoin. Okoliczność pozostawania walut alternatywnych poza przymuszonym do inwigilacji rynkiem regulowanym,
już spotyka się z ostrą krytyką części środowisk finansowych oraz niektórych rządów, w szczególności Izraela i Kanady. Najdalej posunęły się jednak władze Ekwadoru, w którym decyzją parlamentu z lipca tego roku zakazano posługiwania się tzw. krypto-walutami. Motywem tej decyzji nie była jednak ochrona Ekwadorczyków przed ryzykiem związanym z obrotem takimi środkami płatniczymi, lecz chęć pozbycia się przez rząd konkurencji. Jeszcze bowiem w tym roku Ekwador ma się stać pierwszym państwem, które wprowadzi do obrotu własną alternatywną walutę.

Powyższe wskazuje, że przed pieniądzem elektronicznym z pewnością roztacza się świetlana przyszłość, niekoniecznie jednak zawsze w tym samym odcieniu i nie zawsze z pożytkiem dla obywateli. Z drugiej strony pogłoski o śmierci gotówki należy uznać za mocno przesadzone. (pd)

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do naszego newslettera






    Powiązane

    13.09.2024 / Aktualności

    Mateusz Krawczyński o zwolnieniu z CIT dla ASI dla dziennika Rzeczpospolita

    09.07.2024 / Aktualności

    Kamil Książek o fundacjach rodzinnych w artykule dla Infor

    01.07.2024 / Aktualności

    Natalia Dołowa o zaliczaniu wydatków na energię do kosztów kwalifikowanych dla dziennika Rzeczpospolita

    26.04.2024 / Publikacje

    Podatek minimalny dla podatników CIT od 1 stycznia 2024 roku

    03.04.2024 / Publikacje

    Rozliczenie roczne PIT za 2023 rok

    29.02.2024 / Publikacje

    Zmiany w amortyzacji budynków niemieszkalnych i budowli od 1 stycznia 2024 r.

    Powrót na górę