Wygrana przed Sądem Najwyższym w sprawie pracowniczej
10.02.2023 / Sukcesy / Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Dnia 8 lutego br. przed Sądem Najwyższym (SN) swój finał znalazła ciekawa i złożona pod względem prawnym sprawa, w której od 2016 r.
Marzena Łabędź oraz Ewelina Miłobędzka reprezentują Klienta – przedsiębiorcę z branży kolejowej. Sprawa dotyczy powództwa pracownika domagającego się wynagrodzenia oraz dodatku za pracę w porze nocnej oraz godzinach nadliczbowych.
Szczegóły sprawy
Co istotne, pracownik, dochodząc swoich roszczeń przed sądem, kwestionował obowiązującą u pracodawcy organizację pracy, w tym wprowadzony przed wieloma laty dla jego grupy zawodowej równoważny przedłużony system czasu pracy (o którym mowa w art. 136 KP). Dodatkowo kwestią sporną między stronami było to, czy pracownikowi należał się dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych i za pracę w porze nocnej za czas odpoczynku, który pracownik wykorzystywał poza miejscem zamieszania – w miejscu zapewnionym przez pracodawcę. Pracownik wskazywał, iż w tym czasie pozostawał w dyspozycji pracodawcy.
Uzasadnienie wyroku SN
Uzasadniając wyrok oddalający skargę kasacyjną pracownika SN potwierdził w szczególności, że:
- istotą pracy polegającej na częściowym pozostawaniu w pogotowiu do pracy jest stały, charakterystyczny dla niej element oczekiwania w stanie pełnej gotowości psychofizycznej na pracę określonego rodzaju;
- przepisy KP nie określają miejsca, w którym pracownik może wykorzystać przysługujący mu odpoczynek dobowy. Może to być zatem zarówno odpoczynek w miejscu zamieszkania pracownika, jak i poza miejscem zamieszkania, w tym także w miejscu wykonywania pracy, co w żadnym razie nie stwarza domniemania wykonywania wówczas pracy;
- czasu przypadającego w przerwach na odpoczynek, zgodnie z rozkładem czasu pracy w ramach którego pracownik jedynie przebywa na terenie zakładu pracy (ale nie świadczy pracy), nie wlicza się do czasu pracy, za który przysługuje dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych lub dodatek za pracę w porze nocnej;
- fakt, że pracodawca w przepisach wewnątrzzakładowych wprowadza korzystniejsze zasady wynagradzania tj. przyznaje wynagrodzenie za okresy, które zgodnie z rozkładem czasu pracy obowiązującym pracownika są czasem odpoczynku, nie jest podstawą do żądania przez pracownika dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych lub dodatku za pracę w porze nocnej.
Wpływ wyroku
Powyższy wyrok SN z pewnością będzie istotny dla wszystkich tych pracodawców, którzy już stosują w swojej firmie bądź dopiero rozważają wprowadzenie przedłużonego równoważnego systemu czasu pracy
z art. 136 KP, jak również dla tych, którzy z uwagi na specyficzną organizację pracy zapewniają pracownikom pomiędzy okresami wykonywania pracy odpoczynek poza miejscem zamieszkania.
Powiązane

20.06.2024 / Nagrody
Otrzymaliśmy wyróżnienie w XXII Rankingu Kancelarii Prawniczych dziennika Rzeczpospolita